Pińczów na włoskim szlaku

Ocena 0/5

To był wyjątkowy weekend w Pińczowie. O smaku pysznej, polskiej i włoskiej kuchni, przy dźwiękach najpiękniejszych włoskich melodii, które wszyscy znamy i lubimy, w polsko –włoskich kolorach i klimatach. I nawet pogoda była mocno południowa. 

„Jarmark Nadnidziański szlakiem włoskim” to wydarzenie w całości zorganizowane przez Pińczowskie Samorządowe Centrum Kultury i partnerów, w ramach projektu „Konstelacje kultury”, z dofinansowaniem z programu Narodowego Centrum Kultury „Dom kultury+ edycja 2024/zadanie II Partnerstwo Lokalne”.

Zaczęło się już piątkowym wieczorem, gdy w sali teatralnej PSCK wyświetlono dwa włoskie filmy –„Cinema Paradiso” oraz „1900 –Człowiek Legenda”. Projekcji towarzyszyła degustacja wina z Winnicy „Złota Wieś”. 

Nazajutrz, w samo południe, w Parku Miejskim rozpoczął się Jarmark Nadnidziański, nawiązujący do tradycyjnych jarmarków odbywających się niegdyś na terenie Ponidzia. Można było skosztować i  nabyć lokalne produkty wytwarzane przez mieszkańców –pasjonatów. Oprócz win, miodów, serów i olejów, na stoiskach dumnie prezentowało się piękne rękodzieło, biżuteria, ozdoby, a także obrazy i rzeźby powstające na oczach gości jarmarku. Zwłaszcza te ostatnie wyjątkowo mocno kojarzą się ze słoneczną Italią. Pamiętajmy bowiem, że sztuka ta przywędrowała do Pińczowa na przełomie XV i XVI wieku, razem ze znakomitymi mistrzami, Giovanni Maria Padovano i Santi Gucci, autorem m.in. pińczowskiej kaplicy św. Anny. Budowlańcy i architekci zamieszkali wówczas nieopodal Pińczowa, tworząc osadę, która do dziś nosi nazwę „Włochy”. Mieszkańcy tej miejscowości również włączyli się do Jarmarku Nadnidziańskiego, tworząc wyjątkowy klimat dla gości. 

W godzinach popołudniowych na pięknie przystrojonej scenie pojawił się Alberto Amati. Włoski artysta bawił pińczowian i turystów do późnego wieczora. 

Atrakcji nie brakowało także poza sceną. W cieniu drzew trwał plener malarski i rzeźbiarski, animatorki PSCK kreowały artystyczny świat dla najmłodszych, po mieście i okolicy jeździły najprawdziwsze włoskie Vespy, a w chłodnych podziemiach Belwederu właściciele Winnicy 5Sów opowiadali o historii winiarstwa w Pińczowie. Czy włoski klimat może zaistnieć bez prawdziwej, włoskiej pizzy? Nie może, stąd obecność Paolo –właściciela pizzerii Pizza Paolo, który częstował wszystkich wyśmienitymi włoskimi przysmakami. 

Pińczowski Jarmark Nadnidziański był kolejnym przykładem na to, że dobrą współpracą można osiągnąć znakomite efekty. 

Grazie Tutti! Dziękujemy Wszystkim!

jarkamr_strona_3 jarmakr_strona_5 jarmark_strona jarmark_strona_2 jarmark_strona_6 jarmarl_strona_4 

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Dodaj komentarz

Spodobała Ci się informacja? Zostaw nam swoją opinię
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!
Twoja ocena
Ocena (0/5)

Pozostałe
aktualności