Andrzej Poniedzielski gościł dziś w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Pińczowie
Znakomity poeta, pieśniarz, publicysta, konferansjer, autor wspaniałych tekstów śpiewanych przez Halinę Frąckowiak, Stanisława Sojkę, czy Edytę Geppert, satyryk, reżyser, aktor...Andrzej Poniedzielski gościł dziś w Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej w Pińczowie. Z artystą o nietuzinkowym poczuciu humoru spotkała się niezwykle liczna widownia nie tylko z Pińczowa, ale i z całego regionu świętokrzyskiego, a wszystkich powitała dyrektor książnicy Agnieszka Kucybała. Andrzej Poniedzielski z właściwym sobie dystansem opowiedział o swojej twórczości i życiu, a opowieść tę przeplatał poezją śpiewaną. Prawdziwą, głęboką i refleksyjną, okraszaną tu i ówdzie dowcipnymi pointami, które zachwycona publiczność kwitowała gromkimi wybuchami śmiechu i rzęsistymi brawami.
"Proszę Państwa, w lipcu skończyłem 70 lat i spodziewam się, że to dopiero półmetek. To informacje ze sprawdzonego źródła, które nazywa się ZUS... Cierpię na zespół spokojnych nóg. Chciałbym gdzieś pójść, ale ciężko mi się z nimi dogadać. Może pójść, może nie...może poczekajmy...i tak sobie gawędzimy, aż tu nagle mamy wtorek" - to tylko króciutki fragment występu Andrzeja Poniedzielskiego. Występu, który pińczowska widownia oceniła niezwykle wysoko. To był piękny wieczór.
Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!